Ochrona ziemniaków przed chorobami i stonką ziemniaczaną – Konferencja Ziemniaczana Agrosimex

Zapraszamy do obejrzenia nagrania II części Konferencji ziemniaczanej, która odbyła się 20 maja 2021r.

Temat wykładu: Ochrona ziemniaków przed chorobami i stonką ziemniaczaną.
Prelegent: Karolina Jazic, Techniczny Manager Upraw

Z nagrania dowiesz się:
00:40 – na co zwrócić uwagę przy doborze fungicydów
03:08 – ochrona przed zarazą w praktyce – tabela euroblight
04:10 – strategia anty-odpornościowa
06:42 – kiedy wykonać pierwszy zabieg?
09:45 – mocne uderzenie w zarazę od początku
12:11 – co na początku kwitnienia?
13:35 – jakie produkty w pełni sezonu wegetacyjnego?
15:23 – A co w przypadku dużej presji ze strony zarazy?
16:36 – Działanie fungicydów
18:15 – Jakie substancje pod koniec sezonu?
23:52 – Jak zwiększyć skuteczność zabiegu?
25:20 – Ziemniak 2021 – rekomendacje Agrosimex
26:32 – Ochrona przed stonką ziemniaczaną
29:20 – Ochrona przed mszycami

Transkrypcja

Dzień dobry. Witam państwa bardzo serdecznie. Nazywam się Karolina Jazic i w firmie Agrosimex jestem technicznym managerem upraw. Głównie zajmuję się ochroną warzyw oraz ziemniaka.

Drodzy państwo, Jędrzej już dość wnikliwie przedstawił dwa najgroźniejsze patogeny występujące w czasie sezonu. a więc ziemniaka i alternariozę. Ja natomiast postaram się przybliżyć państwu jak chronić ziemniaki, aby tych objawów nie obserwować u siebie na plantacjach.

Drodzy państwo, tak naprawdę dobierając fungicyd do zabiegu tutaj musimy zwrócić uwagę na kilka kwestii. Musimy zadać sobie kilka pytań. Po pierwsze jaka jest obecnie pogoda. To znaczy czy mamy może bardziej deszczową pogodę, umiarkowane temperatury, czy mamy upalną pogodę i bardziej właśnie występuje susza. I na tej podstawie możemy zdecydować, które substancje będą odpowiednie do zastosowania. Kolejne pytanie zbliżone do poprzedniego, to jakie są prognozy na najbliższe dni. To również jest istotną kwestią, ponieważ jeśli na przykład spodziewamy się w najbliższym tygodniu intensywnych opadów deszczu i wiemy na przykład, że nie będziemy mogli wjechać z opryskiwaczem w pole, no to warto wykonać wcześniej zabieg najlepiej substancjami systemicznymi bądź też wgłębnymi. Kolejne pytanie, na które musimy sobie odpowiedzieć, to jaki środek został poprzednio zastosowany. Tutaj musimy wziąć pod uwagę nie tylko dany produkt jaki został zastosowany, ale także jego skład, jaka substancja i do jakiej grupy chemicznej należy ta substancja, żeby nie powielać, to co już Jędrzej powiedział, żeby nie powodować uodpornień. Dlatego musimy stosować rotację fungicydów. No i kolejne pytanie też bardzo ważne, jaka jest faza rozwojowa roślin i kondycja roślin. Kondycja to głównie tutaj mam na myśli czy są może już rośliny porażone przez któryś z patogenów, czy już widzimy jakieś objawy. Natomiast faza rozwojowa roślin też jest istotna, ponieważ inne substancje stosujemy na początku sezonu, a inne natomiast stosujemy pod koniec kiedy wegetacja roślin już tutaj idzie ku końcowi i te rośliny praktycznie zaczynają zamierać. Też warto wziąć pod uwagę pokrój rośliny, daną odmianę, czy ona zawiązuje, tutaj rośnie bardziej wybujała, czy ma te krzaki mniejsze to również jest kwestią istotną przy doborze fungicydów czy też intensywności stosowania, wykonywania zabiegów.

Drodzy państwo, przede wszystkim pamiętajmy o tym, że aby tutaj odpowiednio zdecydować jaki produkt zastosujemy możemy zawsze posiłkować się tabelami EuroBlight. Tam mamy opisane wszystkie substancje, produkty czy też mieszaniny, jak działają na poszczególne części rośliny oraz jak są mobilne w roślinie. Czy jest to produkt kontaktowy, czy też wgłębny, czy też systemiczny. I na tej podstawie tutaj możemy dobierać właśnie odpowiedni preparat. Tabele EuroBlight są dostępne w internecie dla każdego. Zachęcam, aby się nimi posiłkować i czerpać z nich wiedzę. Jest to oczywiście niezależne stowarzyszenie, które właśnie bada skuteczność substancji pod kątem zwalczania zarazy ziemniaka, ale także alternariozy.

Drodzy państwo, dobierając fungicyd musimy oczywiście pamiętać o tym jaki ma mechanizm działania dana substancja. Zwróćmy uwagę, że jesteśmy obecnie w dobie wycofywania produktów i coraz mniej preparatów mamy obecnych na rynku. Dlatego musimy dbać o te, które nam pozostają, aby nie powodowały tutaj, nie powstawały uodpornienia szczepów zarazy ziemniaka, nie były odporne na fungicydy. Dlatego jak najbardziej tutaj musimy zwracać uwagę na skład środków, nie tylko zmieniać nazwy samego preparatu, ale zwracać uwagę, żeby to były inne substancje, a także odmienne mechanizmy działania. I tutaj mechanizmów działania troszeczkę mamy, które działają właśnie na te patogeny. Mogą działać na syntezę lipidów i błon komórkowych fungicydy, na łańcuch oddechowy w mitochondriach, mogą działać na cytoszkielet, na syntezę RNA, także na jądro komórkowe czyli na podział komórkowy, ale także są substancje, które mają wielokierunkowe działanie, o czym zresztą Jędrzej już wspomniał. I takimi substancjami jest Mankozeb bądź też miedź. I z tego powodu nie wykazano żadnych uodpornień właśnie na te substancj.e Mankozeb praktycznie stara substancja często stosowana natomiast uodpornienia żadne się nie pojawiały. I właśnie wynika to z tego wielokierunkowego działania na dany patogen. Są też substancje o jeszcze nie do końca znanym mechanizmie działania jak na przykład cymoksanil. Drodzy państwo, najważniejsze w tym wszystkim jest to, aby ratować substancje, aby sprawdzać też jaki mechanizm działania tutaj dana substancja ma. Tak że to na pewno jest kwestią istotną, żeby nie zepsuć tych preparatów, które nam pozostały, ponieważ nawet najlepszy produkt stosowany pięć razy pod rząd może i w tym roku zadziała i da nam efekty. Natomiast jeśli będziemy to powielać, to w kolejnych latach powstaną szczepy odporne na daną substancje i niestety sami sobie, mówiąc kolokwialnie, strzelamy w kolano.

Drodzy państwo, kolejne pytanie, które się pojawia najczęściej, to kiedy wykonać zabieg. Ogólnie przyjęło się, że pierwszy zabieg wykonujemy w okresie zwierania międzyrzędzi. Natomiast to wszystko oczywiście zależy też od warunków pogodowych jeśli mamy więcej opadów deszczu, większą wilgotność, możliwe, że trzeba szybciej te zabiegi zacząć. Druga kwestia, w jakim regionie uprawiamy ziemniaki. Jeśli jesteśmy w regionie gdzie tych ziemniaków w sąsiedztwie jest bardzo dużo, to też mamy większe zagrożenie, że zaraza nam się może szybciej pojawić. Jeśli w rejonie są ziemniaki odmiany uprawiane bardzo wcześnie pod osłonami, jak wiemy tam jest specyficzny mikroklimat i do infekcji dochodzi znacznie szybciej, a to oczywiście może być źródłem infekcji na naszej plantacji. Tak że to są też czynniki, które bierzemy pod uwagę. Jaki produkt wybrać na właśnie pierwszy zabieg? Drodzy państwo, na początek zawsze zalecam mocne uderzenie pod kątem zarazy ziemniaka. Dlaczego mocne uderzenie? Otóż źródła infekcji ze strony zarazy są różne, natomiast należy zwrócić uwagę na to, że mogą się pojawić wczesne infekcje od sadzeniaka. Mogą być infekcje utajone, tak zwane latentne w sadzeniakach i tego nie będziemy widzieć, nie będzie tych objawów, które znamy, tej właśnie rdzawości czy też zasinienia skórki. Może wyglądać sadzeniak zdrowo, a może właśnie już tutaj być potencjalnym źródłem infekcji. Dlatego na początek warto jest uderzyć mocniej pod kątem tego patogena. Także na początku tutaj sezonu mogą pojawiać się infekcje ze strony odglebowe. Tutaj mam na myśli oospory, które potrafią przezimować w glebie i stanowić też źródło infekcji. Oczywiście też samosiewy ziemniaków i inne tutaj źródła mogą powodować tego typu wczesne infekcje. Natomiast głównie właśnie sadzeniaki drodzy państwo. W szczególności po takim sezonie jaki mieliśmy w roku ubiegłym 2020. Zauważmy, że w całym kraju zaraza ziemniaka praktycznie była obecna w większym bądź mniejszym stopniu. Gdzieniegdzie doprowadzała do całkowitego zniszczenia plantacji, ale warunki pogodowe spowodowały, że wszędzie w mniejszym bądź większym stopniu była ta zaraza. Więc sadzeniaki czy to zakupione, czy to z własnej reprodukcji możemy nie zdawać sobie sprawy, a może być właśnie infekcja utajona i dochodzić do pierwotnego tutaj porażenia. I co w takim razie na ten pierwszy zabieg możemy zastosować. Jak powiedziałam, mocne uderzenie. Co to znaczy? Drodzy państwo, ja tutaj bym chciała polecić mieszaninę Proxanilu bądź Axidoru z Fluazinovą. Proxanil, Axidor to jest tożsamy produkt, o tym samym składzie, ten sam producent. Dawkę tutaj można delikatnie obniżyć z 2,5 litra na 2 litry. Natomiast Fluazinovej około 0,35 litra. Dlaczego taka kombinacja? Mamy tutaj trzy substancje czynne, powierzchniowo działającą Fluazinovą czyli fluazynam, również tutaj zabija zarodniki pływkowe. Natomiast w Proxanilu czy teżAxidorze są dwie substancje. Systemiczna, a więc mamy ochronę już od, można powiedzieć, od wewnątrz krąży nam sokami roślinnymi w roślinie, więc mamy bardzo dobrą ochronę przed tymi infekcjami utajonym. A cymoksanil, który jest również składową Proxanilu, działa wgłębnie, działa interwencyjnie, czyszcząco. Czyli mam pewność, że tutaj to kompleksowe rozwiązanie trzech substancji zahamuje nam ewentualną infekcje, która może przyjść właśnie z sadzeniakiem. Alternatywą do tego rozwiązania może być mieszanina Armetilu bądź Mankolaksylu bądź też mam Ridomilu Gold czy też Manili. Jednego z tych produktów. Stosujemy go w pełnej dawce zarejestrowanej w połączeniu z Sacronem 0,2 kilograma na hektar. Tutaj również mamy trzy substancje czynne. Powierzchniową, wgłębna i układową. Także również kompleksowe mocne uderzenie pod kątem zarazy. Natomiast dodatek tutaj właśnie tej substancji wgłębnej zawartej w Sacronie jest dlatego gdyż metalaksyl, który jest obecny w Armetilu, może się zdarzyć tak, że mamy infekcję, tutaj szczep, który jest odporny na metalaksyl. Stąd też właśnie dodatek cymoksanilu, żeby ewentualnie zadziałał czyszcząco.

Co na początku kwitnienia, co przed kwitnieniem? Oczywiście w zależności od tego ile zabiegów wykonujemy. Drodzy państwo, tutaj bardzo fajnie sprawdzi się rozwiązanie dwóch substancji czynnych. Wgłębnej i powierzchniowej. Zoksamid, który jest właśnie substancją kontaktową, szybko łączy się z woskami roślinnymi dzięki czemu mamy uzyskaną odporność na zmywanie. I drugą substancją jest dimetomorf, substancja wgłębna, która jest transportowana tutaj ksylemem i też chroni nam nowe przyrosty. Jedna i druga substancja różnią się pod kątem mechanizmu działania. Zoksamid działa na podział komórkowy, natomiast dimetomorf hamuje biosyntezę fosfolipidów, tak że bardzo fajne rozwiązanie pod kątem zarazy ziemniaka. Również możemy w tym momencie wykorzystać mieszaninę Fluazinovej z Sacronem, która jest obecna w naszym paku, pak zdrowy ziemniak. Jest to pak, który jest przeznaczony na dwa i pół hektara i zawiera w swoim składzie właśnie te dwa produkty. Substancję powierzchniową, która także zabija zarodniki pływkowe oraz substancję wgłębną, interwencyjną. Bardzo fajne kompleksowe rozwiązanie pod kątem zarazy ziemniaka.

Jakie produkty drodze państwo stosujemy w pełni sezonu wegetacyjnego? I tutaj należy zwrócić uwagę już na pewno na pogodę. Jeśli mamy temperatury wyższe, może susza występuje, nie ma tak dużego zagrożenia ze strony zarazy ziemniaka i musimy zwrócić uwagę właśnie bardziej na alternariozę. Na pewno fajnie w takim przypadku sprawdzi się preparat kompleksowy taki jak Cabrio Duo bądź też Carial Star w połączeniu z Sacronem. Zarówno w Carialu, jak i w Cabrio mamy substancję dość mocną pod kątem alternariozy czyli piraklostrobina w Cabrio, w Carialu difenokonazol. I druga substancja wgłębna pod kątem zarazy. Nie są to może bardzo mocne rozwiązania na samą zarazę, natomiast w warunkach właśnie wyższej presji alternariozy doskonale się sprawdzą i zabezpieczą też plantację przed ewentualną infekcją ze strony zarazy ziemniaka. Bardzo fajnym rozwiązaniem jest również Presidium w połączeniu z Tazerem. To rozwiązanie często porównuję drodzy państwo do Cabrio Duo, ponieważ podobnie jak w Cabrio w Presidium mamy dimetomorf, zamiast piraklostrobiny tutaj z Tazera mamy azoksystrobina podobnie działającą pod kątem alternariozy. Natomiast mamy jakby substancje dodatkową czyli zoksamid, który jest również w Presidum. Trzy substancje, kompleksowe działanie na oba patogeny, bardzo fajne rozwiązanie, które możemy na pewno wykorzystać.

Co w przypadku drodzy państwo kiedy jest większa presja jednak ze strony zarazy ziemniaka, kiedy często pada, ciężko jest czasem wjechać z opryskiwaczem w pole, temperatury są bardziej umiarkowane. Wówczas świetnym rozwiązaniem jest mieszanina wspomnianego już Axidoru czy też Proxanilu z Fluazinovą. Tutaj lepiej jest zastosować pełne dawki już, ponieważ też ta nać ziemniaka jest większa, te łęciny są znacznie już większe. I takie rozwiązanie bardzo fajnie zabezpieczy nam plantację przed zarazą, ale także zainterweniuje w przypadku kiedy już niestety objawy pojawiły się na roślinach. Jeśli chcemy właśnie zainterweniować pod kątem zwalczenia zarazy, warto po trzech dniach taką miesza powtórzyć. Ewentualnie możemy wymienić w tym przypadku Fluazinovą na Leimay, aby zmienić choć trochę tutaj ten mechanizm działania. Natomiast jest to świetna mieszanina na zahamowanie zarazy. I drodzy państwo, dlaczego właśnie takie rozwiązanie? Tutaj mamy drodzy państwo przekrój przez liść, spadający zarodnik phytophthory infestans, który stopniowo, tutaj strzępki jego penetrują liść, przechodzą na spód i tworzą się nam zarodniki. Na tym przykładzie chciałbym państwu pokazać dlaczego ta mieszanina jest właśnie odpowiednia do zahamowania zarazy. Zwróćmy uwagę, że na każdym z tych etapów, tu są wyszczególnione substancje, które w danym momencie rozwoju zarazy działają. Szarym kolorem zaznaczyłam substancje wchodzące w skład tej mieszaniny, którą proponuję w zahamowanie zarazy. Zauważmy, że na każdym z tych etapów rozwoju tego patogena mamy działanie przynajmniej jednej z tych substancji, które są obecne w mieszaninie. A więc jeśli mamy już infekcję na polu, są zainfekowane rośliny, to ta mieszanina świetnie się sprawdzi, ponieważ ona zarówno zadziała na właśnie te bardzo wczesne infekcje, zarówno tutaj na zarazę na liściach, na zarazę występującą na łodygach, a także zabiję zarodniki pływkowe. Dzięki czemu zabezpieczymy bulwy, zabezpieczymy plon, aby tutaj nie pogorszyć jakości oraz zdolności przechowalniczej takiego plonów.

Jakie substancje pod koniec sezonu należy wykorzystywać drodzy państwo. Wówczas te rośliny już idą, ich wegetacja się zaczyna kończyć, one stopniowo zaczynają zamierać, krążenie soków roślinnych jest już zdecydowanie mniejsze, tak więc substancje układowe systemiczne nie będą już tak dobrze się sprawdzać. Dlatego też pod koniec sezonu warto wybierać substancje działające wgłębnie, działające kontaktowo. I na pewno świetnie się sprawdzi nasz pak zdrowy ziemniak w tym przypadku, także już nam zacznie chronić bulwy pod koniec sezonu. Cabrio Duo, Carial Star, Presidium, Folpan czyli substancja folpet, która jest zawarta właśnie w tym produkcie. Możemy ją połączyć z Leimayem, wtedy również już będziemy mieć ochrony bulwy bądź też z Sacronem, żeby tak jeszcze dać interwencyjne działanie. Pamiętajmy o tym, że końcówka sezonu czyli właśnie mówiąc kolokwialnie siadanie już roślin też prowadzi do tego, że te rośliny są bardziej podatne na atak ze strony alternari. Alternaria jak wiemy atakuje przede wszystkim rośliny osłabione, rośliny być może niedożywione czy też najstarsze liście, zamierające rośliny, a więc warto tutaj wziąć też pod uwagę, aby dodać na pewno już jakąś substancje pod kątem alternariozy. Możemy wykorzystać Tazer czyli azoksystrobina, Signum czy piraklostrobinę z boskalidem, Folpan czyli folpet, który będzie świetnym produktem na zastąpienie Mankozebu, czym już dzisiaj Jędrzej wspomniał. No i w tym roku oczywiście jeszcze ten Vondozeb czyli substancja Mankozeb. Możemy śmiało wykorzystywać natomiast za rok już będzie to niedozwolone i jak najbardziej możemy sięgnąć w takim przypadku po Folpan jako dodatek do zabiegu.

Co na ostatni zabieg przed desykacją? Drodzy państwo, przed samą desykacją w szczególności kiedy ten towar będziemy przechowywać, kiedy produkujemy sadzeniaki bądź kiedy reprodukujemy sami sobie właśnie sadzeniaka, to już na pewno jest koniecznością stosowanie substancji zabijających zarodniki pływkowe, a więc chroniących bulwy. I tutaj możemy wykorzystać dwa produkty, jeden z dwóch produktów. Leimay bądź Fluazinovą. W Leimayu mamy substancje amisulbrom, która zabija właśnie zarodniki pływkowe, chroni bulwy, chroni plon. We Fluazinovej oczywiście jest fluazynam. Tak że jedną z tych substancji. Najlepiej by było zrobić podwójną ochronę bulwy. Czyli na przykład w przedostatnim zabiegu zastosować Leimay, można w połączeniu z Sacronem czy też Folpanem, a ostatni do desykacji dodać właśnie Fluazinovą. Wtedy mamy pewność, że plon nasz będzie ochroniony.

Drodzy państwo, często też zastanawiamy się jak zwiększyć skuteczność wykonywanego zabiegu, zastanawiamy się ile wody zastosować do zabiegu. To też zależy od tego jakie są rośliny, jak duże są łęty czy to jest, powiedzmy, początek sezonu też, czy może koniec gdzie już te rośliny zamierają. W przypadku mniejszych roślin około 200 litrów na hektar to jest takie myślę optimum. Raczej za mocno poniżej tej ilości wody bym nie schodziła. Do 300-350 litrów wody na hektar to jest takie optimum. Kolejne pytanie, które często też sobie zadajemy, kiedy stosować zabieg, kiedy wykonywać zabieg. Czy w dzień, czy w nocy, czy rano, czy wieczorem. Drodzy państwo, jeśli jest duże nasłonecznienie w ciągu dnia czy też rano, no to wówczas lepiej nie wykonywać takich zabiegów, ponieważ możemy sobie po prostu poparzyć te rośliny. Pamiętajmy, że kropla wody czy też wilgotne mokre rośliny i duży operat słoneczny to może powodować właśnie tego typu uszkodzenia. Ta kropla wody zadziała nam jak soczewka i niestety nekrozy na liściach zmniejszają tutaj powierzchnie asymilacyjna, co oczywiście też przekłada się pośrednio na naszym plonie. Tak więc starajmy się w miarę oczywiście możliwości robić zabieg wieczorem czy też rano. Natomiast jeśli rano też szybko przychodzi nasłonecznienie, to może jednak starajmy się to robić wieczorem. Oczywiście to wszystko zależy od tego jakie mamy możliwości, ile mamy hektarów, kiedy możemy pryskać. To jest takie idealne rozwiązanie natomiast to każdy musi sobie odpowiedzieć jak jest w stanie to wykonać. Jak zwiększyć skuteczność zabiegu jeszcze? Drodzy państwo, Jędrzej już wspomniał, warto jest stosować adiuwanty. Adiuwant silikonowy taki jak Flipper zwiększy skuteczność naszej naszego rozwiązania, naszej mieszaniny

czy też naszego zabiegu. Adiuwant ten obniża napięcie powierzchniowe cieczy roboczej dzięki czemu równomiernie rozkłada opryski i to pokrycie roślin jest lepsze. Natomiast jeśli spodziewamy się opadów deszczu, nie wiemy czy jechać w pole z opryskiem czy nie wówczas warto do takiego zabiegu dodać adiuwant Prolonger. To jest taki adiuwant, który warto mieć w magazynie jako taki plan awaryjny. Na przykład kilka dni będą spodziewane tutaj opady deszczu i nie wiemy co zrobić. Warto właśnie wykonać zabieg, zastosować adiuwant Prolonger, który zwiększy odporność na zmywanie, sprawi, że w szczególności te substancje kontaktowe zostają zatrzymane na roślinie i nie mamy tych strat środka. Tak że warto mieć taki adiuwant jako taka furtka awaryjna kiedy nie wiemy na przykład czy zaraz nam nie spadnie deszcz.

Drodzy państwo, tutaj takie podsumowanie, propozycja programu ochrony ziemniaka fungicydami. Na początek to, o czym powiedziałam, mocniejsze uderzenie, trzy substancje zarówno w pierwszej, jak i w drugiej propozycji, aby uchronić plantację przed tymi infekcjami utajonymi. Drugi zabieg substancja wgłębna, substancja kontaktowa. Następnie w pełni sezonu w zależności od pogody dobieramy odpowiednią mieszaninę. Czy to właśnie Axidor z Fluazinovą, jeśli mamy większą presję ze strony zarazy, jeśli mamy taką średnią presję do dużej, to też pak zdrowy ziemniak świetnie się sprawdzi. A gdy kiedy bardziej zagraża nam alternarioza wówczas Cabrio Duo bądź Carial Star. Końcówka sezonu to już tutaj odpuszczamy substancje układowe, bardziej wgłębne i kontaktowe. Presidium bądź też mieszanina Leimaya z Folpanem czy też można także pak zdrowy ziemniak wykorzystać, który również już nam chroni bulwy, podobnie jak Leimay. Na koniec właśnie pod kątem ochrony bulw Fluazinova bądź wspomiany już Leimay. Nie zapominajmy również o alternariozie. Pod kątem zwalczania tej choroby możemy dodać jeden z produktów powyżej tutaj podanych czyli Tazer, Signum, Folpan jeszcze Mankozeb, ale także produkt zawierający difenokonazol. To są substancje, które nam wzmocnią zabieg przed alternariozą.

No i ochrona przed stonką ziemniaczaną. Drodzy państwo, ta stonka ziemniaczana mam wrażenie, że coraz więcej problemów nam przysparza. I tutaj przede wszystkim wynika to z pogody także, ponieważ przy ocieplający się klimacie też mamy większe nasilenie wszystkich szkodników, nie tylko stonki, ale istotną kwestią jest też wycofywanie substancji czynnych. Zauważmy, że w przeciągu ostatnich lat bardzo dużo neonikotynoidów nam wypadło. Był produkt Actara, Apacz, w ostatnim roku Proteus został wycofany. I tak naprawdę zastanawiamy się jak zwalczyć tę stonkę skutecznie, żeby nie mieć z nią problemu. Co powoduje na polu to oczywiście wiemy, jakie gołożery potrafi powodować i niestety jak pojawi się na plantach to zmniejsza tutaj także nasz plon. Drodzy państwo, chciałabym zaproponować pak Carnazume. Jest to pak w którego skład wchodzą dwa produkty Carnadine i Cyperkill Max. A więc jedyny praktycznie neonikotynoid, który został nam dozwolony do stosowania w ziemniakach, czyli acetamipryd i drugą substancją jest pyretroid. Kompleksowe działanie zarówno na szkodniki działa kontaktowo, jak i żołądkowo. Mamy pak na 2,8 hektara, ale także na 5 hektarów. Bardzo fajne rozwiązanie zwalczające właśnie stonkę. Też dobrym produktem jest Boravi. Produkt zawiera w swoim składzie substancji fosmet, jest to jedyna substancja, która została nam na rynku jako fosforoorganiczna po wycofaniu Chlorpyrifosy. Łatwe dawkowanie, kilogram na hektar w formie granuli. To też jest bardzo fajne właśnie rozwiązanie pod kątem stonki, też kontaktowo i żołądkowo mamy działanie na szkodniki. Jeśli reprodukujemy sobie sadzeniaka czy też jeśli uprawiamy generalnie sadzeniaki, produkujemy, musimy na pewno zwrócić uwagę na problem związany z mszycami. Jak wiemy są one wektorami wirusów, więc należy je bezwzględnie w takim przypadku zwalczać. Bardzo fajnie tutaj się sprawdzi produkt Teppeki zawierający flonikamid, substancje działającą układową. Długo działająca substancja około trzech tygodni, natomiast pamiętajmy, że Teppeki zniszczy nam, zwalczy nam jedynie mszyce, na stonkę tutaj działania się nie spodziewajmy. Dlatego głównie jest właśnie zalecany pod kątem produkcji sadzeniaków.

Drodzy państwo, i takie podsumowanie co możemy zrobić, żeby zwalczyć szkodniki. Carnadine czy też Cyperkill Max możemy zastosować czy zakupić oddzielnie, ale to też są składowe właśnie tego paku Carnazume, dalej Boravi no i Teppeki pod kątem mszyc. Belem to jest produkt ,który stosujemy na szkodniki glebowe, ale oczywiście w momencie wysadzania roślin.

Z mojej strony drodzy państwo tyle. Dziękuję bardzo serdecznie za uwagę. I spójrzmy czy pojawiły się pytania. Jaki produkt zastosować we wczesnych ziemniakach po zdjęciu agrowłókniny? Bardzo ciekawe pytanie. Drodzy państwo, faktycznie jeśli uprawiamy ziemniaki pod osłonami czy to pod agrowłókniną, czy to pod folią, tam mamy troszeczkę wyższą temperaturę, wyższą wilgotność i to sprawia, że jest taki specyficzny mikroklimat do rozwoju zarazy ziemniaka. Więc warto po zdjęciu osłony zareagować produktem, który nam zahamuje tę infekcję. I takim jest to chociażby pak zdrowy ziemniak czyli Fluazinova z Sacronem. Jest to w rozsądnych pieniądzach rozwiązanie, a przecież nie zależy nam na tym żeby inwestować mocno w plantację, która i tak zaraz będzie zebrana, no bo oczywiście ziemniak wczesny. Najczęściej kończy się właśnie jednym zabiegiem dlatego ta mieszanina dwóch substancji świetnie się sprawdzi. Cymoksanil zadziała wgłębienie, czyszcząco na ewentualną infekcję. Natomiast fluazynam zabije zarodniki pływkowe, też ochroni nam plon. Fajne rozwiązanie właśnie pod kątem tych bardzo wczesnych upraw ziemniaka. I drugie pytanie czy warto stosować preparaty zawierające w swoim składzie miedź. Drodzy państwo, tak. Tak jak wspomniał już tutaj Jędrzej, miedź jest bardzo fajnym rozwiązaniem pod kątem tego, że wycofywany zostaje Mankozeb, działa wielokierunkowo, więc na pewno musimy się trochę przeprosić z tą substancją. Kiedyś była częściej wykorzystywana do naszych programów ochrony. Natomiast naprawdę warto z powrotem wrócić do tej substancji jako dodatek do naszych zabiegów. Czy to w formie środka ochrony roślin zawierającego miedź, czy to w formie nawet nawozu. I świetnym rozwiązaniem będzie na przykład nawóz Omex Zynergy. Ten nawóz drodzy państwo zawiera w swoim składzie właśnie miedź, cynk i siarkę. I poza tym, że on uzupełnia bardzo szybko tutaj te składniki w roślinie, bardzo szybko jest transportowany do miejsc niedoboru, to ponadto on nam pomaga zwiększyć odporność takiej rośliny na niekorzystne warunki atmosferyczne, ale także na porażenie ze strony patogenów czy to grzybowych, czy także bakteryjnych. Zwróćmy uwagę, że na patogeny bakteryjne no nie ma praktycznie żadnego środka, tutaj żaden środek nam nie zadziała. Dlatego prewencja jest bardzo istotna i wzmocnienie takiej rośliny na pewno korzystnie wpłynie na jej dalszy rozwój i na uniknięcie porażenia za strony patogenów.

Drodzy państwo, z mojej strony tyle. Jeśli pojawiły się jeszcze inne pytania to odpowiemy już po konferencji. Życzę państwu wszystkiego dobrego i zachęcam do obejrzenia kolejnego wykładu. Dziękuję.