Rozpoczynamy walkę z zarazą ziemniaka. Co wybrać na pierwsze zabiegi? komunikat ziemniaczany Agrosimex
Zapraszamy do obejrzenia komunikatu ziemniaczanego z dnia 14.06.2021r. Zobacz jakie są powody występowania zarazy ziemniaka na plantacjach i czym wykonać zabieg ochrony? Karolina Jazic sygnalizuje również pojawienie się stonki ziemniaczanej.
Czego dowiesz się z filmu?
00:17 – zagrożenie zarazą ziemniaka w sezonie 2021
00:30 – przyczyny wystąpienia zarazy ziemniaka na plantacjach
01:26 – jakie preparaty zastosować na pierwszy zabieg
02:15 – pojawienie się stonki ziemniaczanej
02:41 – nawożenie ziemniaków
Preparaty polecane w komunikacie znajdziecie tu:
Transkrypcja:
Witam bardzo serdecznie. Karolina Jazic. Firma Agrosimex. Zachęcam do obejrzenia komunikatu ziemniaczanego, w którym omówię pierwsze zabiegi fungicydowe.
W zeszłym roku mieliśmy bardzo przekropną pogodę co sprawiło, że zaraza ziemniaka była obecna niemalże na każdej plantacji, dlatego też możemy się spodziewać, że po takim zarazowym sezonie mogą pojawić się bardzo szybko objawy choroby. Dlaczego? Otóż istnieje prawdopodobieństwo wystąpienia infekcji utajonych w sadzeniakach, szczególnie jeśli pochodzą one z własnej reprodukcji. Oznacza to tyle, że na pierwszy rzut oka bulwy wyglądają zdrowo, a w rezultacie mogą stanowić źródło porażenia dla wzrastających roślin. Inną przyczyną wczesnej infekcji może być gleba, a dokładniej zimujące w niej oospory czyli formy przetrwalnikowe phytophthora infestans powstające na skutek rozmnażania generatywnego, a więc płciowego. Źródłem porażenia mogą także być samosiewy ziemniaków, które pomimo mroźnej zimy przetrwały i już są licznie widoczne na polach. Oczywiście niebezpieczne są także sąsiednie plantację odmian wczesnych, gdzie znacznie szybciej pojawiają się objawy choroby. A pamiętajmy, że zarodniki konidialne zarazy ziemniaka mogą przedostać się z wiatrem na znaczne odległości, nawet do 70 km. Z tego powodu pierwszy zabieg powinien być mocny pod kątem niszczenia ewentualnej infekcji pierwotnej oraz zabezpieczyć rośliny przed porażeniem z zewnątrz. Idealnie sprawdzi się miesza Proxanilu bądź Axidoru z Fluazinovą w dawkach 2 litry plus 0,3 litra na hektar. W jej skład wchodzą trzy substancje czynne. Systemiczny propamokarb, który krąży z sokami w rośłnie, wgłębny cymoksanil, substancja interwencyjna i kontaktowy fluazynam, który posiada też zdolność zabijania zarodników pływkowych. Jest to kompleksowe rozwiązanie chroniące także nowe przyrosty. Aby zwiększyć skuteczność zabiegu warto dodać adiuwant Flipper, który obniży napięcie powierzchniowe cieczy roboczej i poprawi rozłożenie oprysku na roślinie. Zwróćmy uwagę także na stonkę ziemniaczaną, gdyż występujące na wielu polach chrząszcze już złożyły jaja. Okres wylęgu trwa około dziesięć, czternaście dni. Świetnie sprawdzi się pak Carnazume, a więc połączeniem neonikotynoidu Carnadine i pyretroidu Cyperkill Max. Dwie substancje czynne pomogą skutecznie pozbyć się problemu. Możemy oczywiście to połączyć z fungicydami. Warto też pomyśleć o dokarmianiu, a więc około 5 kilogramów siarczanu magnezu do oprysku plus odżywki ASX Microstra Complex, ASX Fosfor Plus i aminokwasy zawarte w Protaminalu. Pamiętajmy również, aby nie wykonywać zabiegów w pełni nasłonecznienia czyli w ciągu dnia. Najlepiej po południu bądź też pod wieczór, aby nie spowodować uszkodzeń na roślinach.
Drodzy państwo, na dzisiaj tyle. Zachęcam do obejrzenia kolejnego komunikatu, w którym omówiono następne zabiegi fungicydowe w ziemniakach.